17 sie 2013

Nowe fikołki Pana Pierdziołki


Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Okładka: twarda
Ilość stron: 48
Rok wydania: 2013












Pan Pierdziołka podbił swoją pierwszą książką tysiące serc w tym naszej rodzinki. Druga część również zdobyła nasze serca. Czytając wierszyki można się pośmiać, powspominać stare dobre czasy gdy samemu się było dzieckiem. Dla mnie to w dalszym ciągu podróż w przeszłość i tym bardziej się cieszę,że moje córki mogą poznać powtarzanki i śpiewanki z mojego dzieciństwa. Podobnie jak w pierwszej książce zastosowano podział na 2 rozdziały pierwszy ence-pence to zdecydowanie delikatne rymowanki, zaczyna je historia Pana Pierdziołki, który:
""wyprowadził się z Grajdołka,
najpierw  krótko żył w Berlinie,
Gdzie armaty rzeźbił w glinie.
Potem zjawił się w Paryżu,
Zająć się sadzeniem ryżu.
Oj, dużo się działo, oj dużo!
W końcu stworzył gdzieś w Meksyku
Szkołę rymów i wierszyków.".






Znajdziemy tutaj również rymowankę o Panie pilocie i słynnej dziurze w samolocie, znanej krowie w kropki bordo czy biedronce :). Jest też wróbelek Elemelek i jego kartofelek, znanym wszystkim taniec zbójników w murowanej piwnicy i ciekawy przepis na zupę :)





Druga cześć no to moi drodzy ES O ES wyliczanki niegrzeczne, moi faworyci :P
Tutaj zaczynamy od wszystkim znanej rymowanki 
"Wpadła bomba do piwnicy,
napisała na tablicy ES O ES głupi pies.."




Moim ulubieńcem jest rymowanka o babci co w wodzie pływa :D
No i znana wszystkim rymowanka o Felku bez szelek. Żałuję, że ta druga część taka krótka :).
Wszystkiego dopełniają ciekawe ilustracje, odzwierciedlające historyjki i nie raz wywołującymi śmiech.

Wierszyki są krótkie, wpadają w ucho, są zabawne a co najważniejsze bawią w trakcie czytania. Moja Michasia część już zna na pamieć i jak czytamy to ja zaczynam ona dopowiada :) więc zabawa przednia.
Polecamy na poprawę humoru, zbliżające się długie wieczory.
Podpis

4 komentarze: