Wydawnictwo: Zysk i s-ka
Ilość stron: 55
Okładka: twarda
Rok wydania: 2015
To już czwarty tom serii o panu Pierdziołce jak zwykle z przymrużeniem oka i pełne humoru. Tym razem pan Pierdziołka postanawia, że w raz z dziećmi wyprowadza się na wieś. Wiadomo nie od dziś, że życie na wsi różni się dość od tego w mieście. Pan Pierdziołak podpatruje przez dziurę kurę, poznaje panujące na wsi zwyczaje i wszystkie uroki życia na wsi. Od razu mówię pewne wierszyki są niegrzeczne ale u pana Pierdziołki tak już jest ale właśnie za to go lubimy. U nas ma stałe miejsce na półce i każde nowe jego przygody witamy z uśmiechem bo wiemy, że czytając będziemy miały ubaw a dla mnie jak zwykle jest to okazja do przypomnienia sobie zapomnianych rymowanek i powtarzanek. Ilustracje w tej części jak zawsze wykonała Kasia Cerazy, która jak dla mnie swoimi ilustracjami trafiła w punkt :).
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Odnajdź w sobie dziecko
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (1,2 cm razem 159,5 cm)
Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Zysk i s-ka
Jakoś taka pozycja mnie nie kusi :(
OdpowiedzUsuń