Wydawnictwo: Media Rodzina
Ilość stron: 176
Okładka: twarda
Rok wydania: 2016
Czytając książkę Andrzeja Grabowskiego przenosimy się w czasie , gdzie zapewne większość rodziców poczuje się jak dziecko. Razem z głównym bohaterem siedmioletnim Andrzejem "wylądujemy" w szpitalu. Wtedy było całkiem inaczej niż teraz bo dzieci musiały zostać same bez rodziców i odwiedzane były tylko w weekendy.
Pobyt w szpitalu w tamtych czasach do miłych szczególnie nie należał ale w sumie dalej pobyt nie jest fajny, jednak teraz robi się wszystko by dzieci czuły się jak najlepiej w szpitalu. Nasz główny bohater martwił się jak to będzie bo w końcu szpital to niezbyt fajne miejsce takie mało rozrywkowe.
Wszystko się jednak zmienia gdy Andrzej poznaje Anię, której wyobraźnia nie zna granic. Mając taką super współlokatorkę na sali, każdy pobyt nawet w szpitalu może być ciekawy.
Autor dedykuje tę książkę dzieciom, które leżą w szpitalach. Na pewno dobra rozrywka przyda się w każdym miejscu nawet jeżeli jest nim szpital. W czasach gdy przebywałam z Antosią w szpitalu pobyty umilały nam książki i gry a przede wszystkim dobre towarzystwo na sali.
Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Media Rodzina
Na pewno niecodzienna tematyka. Nie słyszałam wcześniej o tej książeczce.
OdpowiedzUsuń