Wydawnictwo: Zakamarki
Ilość stron:56
Okładka: twarda
Rok wydania: 2015
Seria: Albert
Albert wraz z Wiktorem pewnego dnia poznają Czarodzieja, który pokazuje im mnóstwo sztuczek chociaż tata Alberta nie wierzy ani w czary ani w to, że chłopcy spotkali prawdziwego czarodzieja. Chłopcy zaprzyjaźniają się ze starszym panem i odwiedzają go codziennie po szkole, poznają jego Muzę ( bo jak wiadomo Czarodzieje nie miewają żon tylko Muzy ), pomagają im w domu a zamian tego Czarodziej pokazuje chłopcom sztuczki. Albert od dawna marzy o psie jednak czy da się wyczarować prawdziwego psa? Czy Czarodziej wyczaruje Albertowi psa i tym samym spełni jego marzenie?
Jest to ciepła książka, która pokazuje w jaki sposób zwykłe spotkanie może zmienić życie kilku osób. Tata Alberta przekonuje się, że magia jednak istnieje a chłopcy uczą sie odpowiedzialności, szacunku do starszych osób. Autorka jak zwykle nie zawodzi i w świat Alberta tak łatwo wniknąć młodemu czytelnikowi a i zapewne dorosły czytelnik czytając swoim dzieciom znajdzie tam coś i dla siebie.
Książeczka wydana jest poza główną serią ale mam nadzieję, że jest ich więcej. Tekst jest idealny dla dzieci, które zaczynają przygodę z czytaniem, duże litery, dość krótkie rozdziały i czarno białe rysunki. Na pewno jest to ciekawa propozycja dla fanów Alberta, którzy znają go od lat. Nie ma co się bać, że Albert stracił coś ze swojego uroku bo nadal jest sobą i sprawia, że uśmiech gości na naszych twarzach.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Dziecinnie
Czytamy literaturę skandynawską II
Za książkę dziękujemy Wydawnictwu Zakamarki
Chętnie zapoznałabym się z Albertem i Wiktorem! :)
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię historie z Albertem.
OdpowiedzUsuń