Autor: Wanda Chotomska
Wydawnictwo: Babaryba
Okładka: miękka
Ilość stron: 24
Rok wydania: 2011
Któż z nas nie zna legendy o Smoku Wawelskim i szewczyku Dratewce. Wanda Chotomska w zabawny i zrozumiały sposób przekazuje jakże straszną momentami historię tak, że można się śmiać i współczuć biednemu smokowi :). Ilustracje Edwarda Lutczyna, który jak wiadomo ma poczucie humoru sprawiają, że książkę nie tylko się czyta ale i z przyjemnością ogląda. Dużym plusem jest też to, że książka jest dwujęzyczna tekst jest zarówno po polsku jak i po angielsku. Moja córka ostatnio złapała fazę na angielski i czasem jej czytam lub ona bierze książkę i czyta po swojemu :) i dumna jest z siebie, że po polsku i po angielsku umie. Młodsza za to bardzo lubi oglądać ilustracje, które są wyraźne, kolorowe i co ważne z humorem i nawet taki Smok Wawelski nie jest straszny. A że do Smoka na Wawelu mamy rzut beretem czasem tam bywamy więc już wie, że smok zjadł owieczkę i straaaaaaaasznie mu się chciało pić i pił i pił aż pękł. Książeczka ma też niespodzianki od strony wewnętrznej na okładce jest miejsce na wklejenie zdjęcia lub rysunek właściciela książeczki oraz kolorowanki.
Za panowania króla Kraka
zdarzyła się historia taka:
W Smoczej Jamie, pod Krakowem,
mieszkał sobie taki smok,
co na widok stada owiec
zaraz głośno cmokał: - Cmok!
Bajeczka z mojego dzieciństwa! Ale u mnie nie było opcji z kolorowaniem, szkoda...
OdpowiedzUsuńPiękna bajeczka ;)
OdpowiedzUsuńFajne są te opcje do kolorowania.
OdpowiedzUsuńśliczna ta książeczka nam się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńMoja córcia pierwsze co to chwyciła za kredki i pokolorowała kolorowankę. Potem dopiero było czytanie ;)
OdpowiedzUsuń